Kolejni nietrzeźwi i na zakazie, na kłobuckich drogach
Tylko wczoraj kłobuccy mundurowi weliminowali z dalszej jazdy dwóch nietrzeźwyh kierowców. Jeden z nich spowodował zdarzenie drogowe. Natomiast w przypadku drugiego zareagował anonimowy świadek. Pomimo licznych apeli policjantów, w dalszym ciagu znajdują się miłośnicy jazdy na podwójnym gazie, którzy nie liczą się z konsekwencjami.
Wczoraj, w godzinach popołudniowych, oficer dyżurny kłobuckiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Przystajni na ulicy Targowej. Przybyli na miejsce policjanci z kłobuckiej drogówki ustalili wstępnie, że kierujący motorowerem, podczas manewru skrętu w lewo wpadł w poślizg i przewrócił się na jezdnię.
Niestety podczas przeprowadzonego badania stanu trzeźwości okazało się, że 48-letni mieszkaniec Przystajni, miał w organizmie ponad 2,3 promila alkoholu, a motorowerem poruszał się pomimo obowiązującego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi.
Późnym wieczorem, do kłobuckiej komendy zgłosił się świadek, który poinformował, że w Szarlejce osobowym daewoo porusza się kierowca, który może być nietrzeźwy. Policjanci udali się we wskazane miejsce i zatrzymali do kontroli pojazd odpowiadający opisowi.
Podczas przeprowadzonego badania stanu trzeźwości okazało się, że 41-letni mężczyzna, miał w organizmie ponad 1,8 promila alkoholu. Dodatkowo on również poruszał się samochodem pomimo obowiązującego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi.
Teraz nieodpowiedzialni mężczyźni muszą liczyć się z zarzutami karnymi, za które grozi nawet pobyt w więzieniu.
Pamiętajmy, że wyjeżdżając w drogę po pijanemu ryzykujemy nie tylko swoje życie, ale także innych uczestników ruchu drogowego! Po raz kolejny przypominamy, że za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grożą wysokie grzywny a nawet więzienie.